Dziś otrzymałem ciekawy artykuł od pewnej osoby, ciekawy jestem co o tym myślicie.
Chów klatkowy Polaka
Rynek mieszkaniowy w Polsce jest na krzywej wznoszącej. Kryzysy omijają tę branżę, a przedstawiciele deweloperów zapewniają, że zapotrzebowanie jest ogromne i tylko będzie rosnąć. Jeżeli wierzyć ekspertom to obecna pandemia koronawirusa również nie będzie miała wpływu na popyt, a Polacy dalej będą rozglądać się za nowymi mieszkaniami. To może być prawda, ale jest jeszcze inna prawda, którą można powiedzieć o Polakach i ich mieszkaniach.
Projektowanie wnętrz w Polsce właściwie nie istnieje. Dotyczy to zarówno starszego jak młodszego pokolenia. W większości polskich mieszkań i domów w najlepszym wypadku jest jako tako, a w najgorszym panuje kompletny kicz. Czy jesteśmy w tym odosobnieni? Oczywiście, że nie. Prym w naszym zakątku Europy wiodą Rosjanie, Białorusini i Ukraińcy, ale Polacy często wyśmiewając swoich wschodnich sąsiadów nie potrafią dostrzec belki w oku swoim. Przeciętny Polak projektanta wnętrz widział co najwyżej w amerykańskim serialu, a jakby się go spytać czym jest feng shui to pierwsza odpowiedź w większości przypadków wiązałaby się z kulinariami.
Nie trzeba się wysilać, żeby dostrzec wszechobecne bezguście. Większość domów polskich dziadków to meblościanka z obowiązkową porcelaną, telewizor w jej rogu, jakiś kwiatek na drugim końcu mieszkania, stół z ciasteczkami, sofa i jakieś szafki. To wszystko upchnięte w „dużym pokoju”, do którego nie wcisnęłaby się już nawet mysz.
Ich dzieci nie są wcale dużo lepsze. Mają nowsze sprzęty i częściej wymieniają meble, ale to tyle. Rozkład pomieszczeń w ich domach nie zmienia się przez dekady. Duży pokój istnieje w zasadzie w takiej samej formie, co u ich rodziców, jest jedynie pomniejszony o meblościankę. Polskie mieszkania niczym nie zaskakują, znaczna większość z nas mieszka w takich samych domach w jakich się wychowywała, a następnie nasze dzieci mieszkają tak samo. Nie ma żadnego większego planu, żadnych innowacji. Są te same wzory pomieszczeń, te same kolory ścian, to samo wyposażenie pokoi i ta sama przestrzeń życiowa zawierająca się w ok. 80m2 dla jednej czteroosobowej rodziny. Jest po prostu chów klatkowy Polaka.